[O2FL] Hamulce nie działają za 1-2 razem

[beaviso]

Wczoraj obejrzałem sobie tarcze, i wszyscy w koło maja ładne "srebrne" błyszczące a moje wyglądają jak zaśniedziałe w plamy. Po przejechaniu co dziennych 4km niewiele się zmieniło, nawet je dotknąłem i były letnie.

Kolego, u mnie jest podobnie w Vectrze z tarczami ATE (oś przednia 50kkm, oś tylna 15 kkm). Do zimy tarcze były śliczne "jak lustra", ale jak w grudniu złapały czarne plamki i kreski, to są widoczne do dzisiaj. Obniżyła się przy tym skuteczność hamowania. Poprzednie dwie zimy tego zjawiska nie było, bo tarcze zawsze wycierały się z syfu same. Gwałtownych hamowań z dużych prędkości nie było, wykluczam więc przebarwienia tarcz i utratę siły hamowania związane ze zmęczeniem termicznym. Do tego mocniejsze hamowania testowe powodują odgłos szurania mimo że nalotu nie ma, a klocki mają stan z zapasem. Nie wiem co to jest, ale problem powstał! Po dotknięciu tarcze są jakby lekko tłuste, a palec nie brudzi się od nalotu (pyłu) z klocków tak jakbym się tego spodziewał, tylko o wiele mniej (prawie w ogóle...) A samochód jeździ 5 dni w tygodniu po 60 km dziennie.
Natomiast w Octavii, która dla odmiany jeździ niewiele, tarcze po postoju są z nalotem (szura przy pierwszych hamowaniach), lecz jak się wytrze to jest już cicho i hamuje normalnie, czyli ostro jak zawsze. Czyli problemu nie ma, zwykła reakcja na sól i wilgoć, a po chwili tarcze wycierają się i są jednolicie "srebrne" bez żadnych plam. Zestaw montowany w ASO, podejrzewam że TRW lub Textar.

M.

[kecaj]

A ile osób ma problemy po tym jak odwiedzili myjnię i zawoskowali sobie auto?

[Zorr]

kecaj, ja ostatni raz myłem i woskowałem w listopadzie, więc to raczej nie to.

beaviso, też tak mam, wczoraj i dzisiaj trochę patrzałem testowałem i takie ciekawostki zwróciły moją uwagę:
Tarcze z tyłu są ładne świecące - oznacza to iż problem nie do końca jest środowiskowy, albo w inny sposób dotyka tarcz przednich i tylnych. Dzisiaj trochę celowo mocno przyśpieszałem i hamowałem i w 100% nie jestem pewien, ale wydaje mi się że tarcze przednie wyczyściły się trochę, ale tylko na 1cm od zewnątrz krawędzi.

Zdaje się, że czeka mnie wizyta w ASO

[mac_aaron]

Dzisiaj hamulce działały zdecydowanie lepiej, od 1-ego hamowania łapały i było słychać chrobotanie od brudnej tarczy. Nie wiem, czy poprawa ze względu na pogodę (brak zlogów śniegu na drogach), czy może inny powód. Tak czy inaczej mam w piątek wizytę w ASO i niech sprawdzają.

EDIT: potestowałem trochę i mimo uczucia, ze hamulce "łapią", wcale nie jest dobrze.